12 VIII 2014 🔙 Od czego zacząć, by zacząć od początku... Zacznę może od pójścia na studia, październik roku 2012, Uniwersytet Medyczny w Warszawie. Szczerze powiedziawszy to najbardziej zależało mi na mieście, na tym aby była to właśnie Warszawa, miasto perspektyw, tam gdzie moje dotąd niespełnione marzenia mogą się ziścić, gdzie będę miała możliwości, w końcu wszystko dzieje się w stolicy. Chciałam też zacząć od początku, znowu... Znowu, bo podobne myślenie miałam wybierając liceum, czyli mieć „czystą kartę”, iść tam gdzie mnie nie znają, gdzie nie będzie żadnych moich starych znajomych lub będzie ich bardzo mało. Chciałam się odciąć od starego i zacząć nowe, świeże, być lepszą sobą i chyba też podświadomie lepszą od innych, tych moich starych znajomych, których gdzieś tam zostawiłam, bo mi nie odpowiadali, wydawali się fałszywi. Wierzyłam, że w innym miejscu będą inni ludzie, prawdziwi. Teraz wiem, że tak naprawdę ciągle uciekałam, coś nie wychodziło więc to rzucałam i szukałam ...
Bardzo fajne, wakacyjne zdjecia - ostatnie najlepsze! :) Masz przepiękne, długie włosy - ja taką długość będę miała za x lat, zazdroszczę. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :*
dziękuje :) Widzę, że narazie masz krótkie włosy ale w krótkich Ci bardzo ładnie ;)
UsuńRównież pozdrawiam :)